środa, 8 czerwca 2011

Zula o karierze i życiu prywatnym!

fot. Marcin Polaczyk
Po programie "Top Model. Zostań modelką" jej kariera stoi otworem. Sesje, muzyka... to robi. Była chyba najbardziej kontrowersyjną uczestniczką programu, jednak szybko odpadła. A szkoda, bo naprawdę dawała sobie radę. Zapraszam do przeczytania wywiadu z Zulą Walkowiak.

MakeSmileToLife: Zula, śpiewasz, pozujesz... coś jeszcze robisz?
Zula: Pozuję dla pieniędzy, nie śpiewam, a rapuję no i strzelam z łuku zawodowo. ;)
MSTL: Skąd wziął się pomysł, żeby śpiewać?
Zula: Jak już wspomniałam wyżej nie śpiewam, a rapuję. Hm, wiesz moja przygoda z muzyką zaczęła się w 2006 roku i wtedy też nagrałam mój pierwszy kawałek z WNM. Można go jeszcze zapewne znaleźć w internecie. ;)
MSTL: Po programie "Top Model. Zostań modelką" dostajesz wiele propozycji do sesji lub innych?
Zula: Tak, codziennie czytam swoją skrzynkę mailową czy też na Facebooku lub na portfolio. Mam mnóstwo wiadomości z propozycjami nie tylko na sesje czy nagrywki, ale także matrymonialne, które czytam z moim przyszłym mężem.
MSTL: Kto jest Twoim idolem?
Zula: Moimi idolami są moi rodzice.
MSTL: Czy teraz ludzie widząc Cię na ulicy postrzegają Cię jako osobę znaną i popularną?
Zula: Nie zdajesz sobie sprawy nawet jak bardzo mnie rozpoznają. I to nie tylko młodzież, ale i osoby starsze, codziennie się zdarza jak idę przez miasto czy jeżdżę komunikacją miejską to ktoś zagada czy sobie zdjęcie chce zrobić. Dziwię się czasem, bo już nie jestem ruda tylko blondynka. 
MSTL: Co dla Ciebie najbardziej liczy się w życiu?
Zula: Szacunek i rodzina oraz zdrowie. Wiem, że to śmieszne, ale taka prawda. Mam pieniądze, dom, samochód i to jest fajne, fakt. Ale cenniejsze jest to, że mam się komu zwierzyć, zaufać itp. Także stawiam na osoby najbliższe.
MSTL: Czego najbardziej bałabyś się zrobić?
Zula: Hehe, właśnie boję się tego zrobić, ale zrobię, niestety - mój przyszły małżonek zapisał na skoki ze spadochronu, już jestem posrana. 
MSTL: Wróćmy do Twojej kariery wokalnej. Czy planujesz wydać płytę?
Zula: Tak, płyta jest już prawie w całości nagrana. Czekam na pieniądze od sponsora i wrzucam płytę do tłoczni robiąc przy tym BUM!
MSTL: Sama piszesz teksty piosenek?
Zula: Co to w ogóle za pytanie... Osobom robiącym rap, reagge etc. nie zadaje się takich pytań, bo oczywiste, że sami piszemy teksty. ;)
MSTL: Jaki tytuł będzie nosić następna piosenka?
Zula: Nie wiem co wrzucimy do neta. Korzystając z okazji chciałabym poinformować, że to co wrzuciły portale plotkarskie, czyli "Zula - Za krzywdy" to nie jest piosenka mojego autorstwa! Tabloidy to wrzuciły bez mojej wiedzy nie wiedząc czemu.
MSTL: Czy potem masz zamiar dawać jakieś koncerty?
Zula: Nie, wydam płytę i będę leżeć i pachnieć. Wiadomo, że będę grać. Już teraz grywam supporty.
MSTL: Co lubisz robić w wolnym czasie?
Zula: Niby siedzę na Facebooku całymi dniami jak mówią ludzie, ale to nieprawda. Mało mam wolnego czasu . To, że śpię do 13. nie oznacza, że się lenię cały dzień. Czytam maile, odpisuję na maile, wysyłam portfolio na castingi itp. Niby fajna praca, ale jednak to wkurza codziennie robić to samo, samo, samo. A jak już znajdę wolny czas to... jaram gibonki i relaksuję się z przyszłym mężem.
MSTL: Czy kochałaś kiedyś naprawdę mocno?
Zula: Właśnie teraz kocham.
MSTL: Jaki masz kontakt z rodziną? Przyjazny czy raczej niezbyt dobry?
Zula: Przyjaźń.
MSTL: Czym jest dla Ciebie muzyka, wyrażasz nią siebie?
Zula: Tak, w moich tekstach znajdziesz coś takiego: "Codziennie sypię sól na krwawe rany i mam w dupie czy płaczę". 
MSTL: Podobało Ci się, gdy portale plotkarskie o Tobie pisały?
Zula: Nie czytam tego co piszą portale na mój temat. :) Nie oglądam siebie w TV. 
MSTL: Czy zawsze mówisz to co myślisz?
Zula: Tak i prawda jest taka, że czasem tego żałuję.
MSTL: Jakie jest Twoje ulubione zajęcie, hobby?
Zula: Kręcić.
MSTL: Dzięki za wywiad.
Zula: Ja również dziękuję i pozdrawiam wszystkich!

5 komentarzy:

  1. zula kradnie utwory :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimy Zula nie kradnie przecież w wywiadzie pisze, że ktoś dał do internetu nie jej piosenkę.
    Zula jest wariatem znam ją dobrze aż za dobrze laska się zmieniła na dobre i sodówka jej nie uderzyła!

    OdpowiedzUsuń
  3. oNa ChyBa dO WsZystkieGo z takiM dystAnseM i LuzEm poDchoDzi

    OdpowiedzUsuń
  4. jak by co nie pisze tylko jest napisane ignnorancie

    OdpowiedzUsuń